Cyberprzestępcy atakowali rządy, m.in. USA, Indii, Południowej Korei i Kanady, organizacje międzynarodowe (jak ONZ i MKOl), a także przedsiębiorstwa, m.in. wykorzystujące zaawansowane technologie (High Tech Industries). Eksperci, którzy odkryli ataki podejrzewają, że stoi za nimi jeden zleceniodawca, prawdopodobnie z Chin. Mogło chodzić o szpiegostwo gospodarcze. Nie wiadomo, co się stało z wykradzionymi danymi, według McAfee istnieje niebezpieczeństwo, że zostaną wykorzystane do tworzenia konkurencyjnych produktów albo w negocjacjach biznesowych. 

Wszystkie przypadki szpiegostwa internetowego są przedmiotem śledztwa agencji bezpieczeństwa na całym świecie. McAfee nie zdradził nazw wszystkich instytucji, które padły ofiarą tych ataków. Zdaniem Ralfa Benzmüllera z G Data Software odkryte włamania to tylko „wierzchołek góry lodowej”.