Ministerstwo Finansów opublikowało ostrzeżenie przed posługiwaniem się „pustymi” fakturami. Skierowane jest przede wszystkim do przedsiębiorców. Resort podkreśla, że organy skarbowe koncentrują się nie tylko na ściganiu wystawców „pustych" faktur, czyli grup przestępczych, lecz także na wyszukiwaniu osób i firm, które wykorzystują podrobione dokumenty w celu obniżenia podatku lub wyłudzania VAT.

„Zwracamy uwagę, że w wielu przypadkach identyfikacja nabywców „pustych" faktur jest nawet łatwiejsza od ustalenia ich sprzedawców, często będących członkami dobrze zorganizowanych grup przestępczych.” – twierdzi resort.

Podaje przykład wykrycia przez skarbówkę 25 firm posługujących się „pustymi” fakturami w ramach jednej prowadzonej sprawy.  

Resort przypomina, że zgodnie z obowiązującą od 1 marca br. nowelizacją kodeksu karnego za podrobienie lub przerobienie faktury, w celu jej użycia jako autentycznej, a także za używanie takiej faktury grozi od 6 miesięcy do lat 8 pozbawienia wolności.  

Jeżeli łączna wartość lewych faktur przekracza 5 mln zł, za ich wykorzystywanie grozi nie mniej niż 3 lata, a jeżeli kwoty na pustej fakturze przekroczą 10 mln zł, można pójść do więzienia nawet na 25 lat, a minimum na 5 lat.

Do kar pozbawienia wolności może dojść nawet 6 mln zł grzywny.

Osoby wystawiające lub korzystające z pustych faktur mogą ponosić odpowiedzialność także na podstawie Kodeksu karnego skarbowego. Za nierzetelne wystawienie faktury lub posługiwanie się takim dokumentem grozi kara grzywny do blisko 19,2 mln zł lub nie mniej niż 1 rok pozbawienia wolności, bądź obie te kary łącznie.

Poza sankcjami karnymi i karno-skarbowymi fiskus wskazuje na konsekwencje podatkowe, m.in. brak możliwości odliczenia podatku VAT na podstawie „pustej" faktury oraz obowiązek zapłaty kary w wysokości 100 proc. zawyżenia VAT naliczonego.