Wiceminister finansów Paweł Cybulski opublikował informacje dla przedsiębiorców, jak mają sprawdzić kontrahenta, aby zmniejszyć ryzyko transakcji z oszustem wyłudzającym VAT. Lista czynności, które zaleca przedstawiciel fiskusa, może przyprawić o zawrót o głowy. Dla normalnie działającej firmy jest praktycznie niewykonalna.

 

Otóż wiceminister zaleca jako czynności podstawowe:

– sprawdzenie czy kontrahent jest czynnym podatnikiem VAT – na stronach Ministerstwa Finansów oraz Komisji Europejskiej (potwierdzenie numeru VAT UE)
– weryfikacja statusu VAT kontrahenta we właściwym urzędzie skarbowym (trzeba złożyć wniosek w tej sprawie do naczelnika urzędu, ale wiceminister dopuszcza także wykonanie telefonu do urzędnika).
– sprawdzenie danych firmy w CEIDG, KRS, REGON
– sprawdzenie rejestru kaucji gwarancyjnych (w niektórych branżach)

 

Przedstawiciel fiskusa stwierdza, że przedsiębiorca, aby nie stał się uczestnikiem mechanizmu wyłudzeń VAT, może także:

– sprawdzić, czy firma ma stronę internetową, a jej adres e-mail jest prawdziwy
– sprawdzić, czy kontrahent ma wymagane koncesje i zezwolenia
– zachować ostrożność, gdy ktoś proponuje dobry interes z kontrahentami w UE; według zaleceń trzeba być szczególnie ostrożnym przy transakcji wewnątrzwspólnotowej wymiany towarów, a jeszcze wyższy poziom czujności jest zalecany wówczas, gdy ten dobry interes dotyczy towaru spoza zakresu działalności przedsiębiorcy
– zachować rozwagę, gdy propozycja transakcji dotyczy handlu towarami objętymi podwyższonym ryzykiem oszustw; wśród nich wiceminister wymienia elektronikę
– każdą umowę z dostawcą zawierać na piśmie
– domagać się od kontrahenta kopii zaświadczenia o niezaleganiu z podatkami

 

Ale fiskus oczekuje od przedsiębiorców jeszcze więcej. Mianowicie jeżeli chcą uniknąć kłopotów, radzi by:

– żądać od kontrahenta pisemnego zobowiązania, że sprzedawany towar nie pochodzi z przestępstwa i że nie był przedmiotem obrotu na karuzeli podatkowej; trzeba domagać się także pisemnego oświadczenia, że kontrahent nie uczestniczy i nie bierze udziału w oszustwie podatkowym
– żądać dołączenia do faktury specyfikacji dostarczanych towarów wraz ze wskazaniem indywidualnego numeru fabrycznego (seryjnego) każdego dostarczanego urządzenia
– sprawdzać, czy produkt jest zgodny z dostarczoną specyfikacją

 

Wymienione czynności nie gwarantują jednak tego, że w razie uwikłania w karuzelę podatkową przedsiębiorca nie zostanie pociągnięty do odpowiedzialności, co wiceminister przyznaje z rozbrajającą szczerością.

"Sam fakt dokonania weryfikacji w wymienionych w pytaniu rejestrach nie zwalania przedsiębiorcy od ewentualnych negatywnych następstw wynikających z nieuczciwości kontrahenta, jednakże wskazuje na chęć dochowania przez podatnika należytej staranności" – stwierdza Paweł Cybulski. Uspokaja jednak, że "każdy przypadek, w zależności od rodzaju transakcji i jej skomplikowania podlega indywidualnej analizie".

Zapowiada także opracowanie "możliwie kompletnej i precyzyjnej listy przesłanek należytej staranności". Według wiceministra wykonanie tych czynności przez przedsiębiorcę zabezpieczy go przed problemami związanymi z przypadkową transakcją z oszustem. Skarbówka w takiej sytuacji według wiceministra nie zakwestionowałaby prawa do odliczenia VAT, uznając że przedsiębiorca nie mógł wiedzieć, że jego dostawca dopuścił się przestępstwa.

W końcu czerwca resort finansów rozpoczął konsultacje w sprawie listy przesłanek należytej staranności. Wiceminister nie wspomina, kiedy może być gotowa.