W IV kw. ubr. koncern osiągnął 5,2 mld dol. zysku netto (+3,6 proc. wobec analogicznego okresu rok wcześniej) przy przychodach 24,1 mld dol. (+1,2 proc.). Gwiazdą ostatnich wyników – przynajmniej pod względem obrotów – okazał się biznes chmurowy. W sumie obroty w obszarze Intelligent Cloud osiągnęły 6,9 mld dol., o 8 proc. więcej niż rok wcześniej. W tym chmura Azure, po ponad 100-procentowych wzrostach w minionych kwartałach, przyniosła przychody większe o 93 proc. Koncern nie ujawnia jednak zysków, jakie osiąga na usługach chmurowych.

W obszarze Productivity and Business Processes, do którego należy Office, wynik był 10 proc. na plusie (7,4 mld dol.). Tu również, jak podaje Microsoft, pomogła chmura. Mianowicie producent poinformował, że przychody z biznesowych usług Office 365 skoczyły o 47 proc. wobec ub.r. Z kolei liczba subskrypcji konsumenckich sięgnęła 24,9 mln. W sumie konsumenckie produkty oraz usługi Office wygenerowały obroty większe o 22 proc. niż rok wcześniej. Natomiast Dynamics, również raportowany w tym dziale, odnotował 7-procentowy wzrost, głównie – jak podaje Microsoft – dzięki chmurze.

Biznes nazwany More Personal Computing, obejmujący m.in. system Windows, nie szedł jednak tak dobrze. Cały dział, największy w Microsofcie, odnotował spadek o 5 proc., do 11,8 mld dol. Jednakże obroty na systemach Windows OEM poszły w górę o 5 proc.

Wynik obciążył natomiast biznes gamingowy (-3 proc.) oraz w zasadzie już wygaszony biznes związany ze smartfonami, którego przychody stopniały o 81 proc. Także dział Surface miał wartościowo niższą sprzedaż niż rok wcześniej (-2 proc.), jednak dawno nie wprowadził na rynek nowych modeli urządzeń.