Praca zdalna przyczyniła się do ponadprzeciętnego przyspieszenia rozwoju biznesu Microsoftu. W takich czasach jak obecnie koncern zbiera owoce prowadzonej od lat transformacji z chmurą jako priorytetem.

Przychody firmy w I kw. br. zwiększyły się o 15 proc. r/r, do 35 mld dol. Zysk urósł o 22 proc., do 10,8 mld dol. (1,40 dol. na akcję wobec 1,14 dol. przed rokiem). Wynik zwłaszcza po stronie zysku przekroczył oczekiwania analityków. To efekt transformacji biznesów z powodu pandemii, co nakręciło sprzedaż usług chmurowych, narzędzi do komunikacji jak i laptopów i tabletów.

Po wybuchu zarazy np. potroiła się liczba użytkowników chmurowego Windowsa (Windows Virtual Desktop). Liczba użytkowników usługi Teams, korzystających codziennie z tego komunikatora, wzrosła dwukrotnie w I kw. br., do 75 mln.

Microsoft pomógł osiągnąć 2-letnią wartość cyfrowej transformacji w ciągu 2 miesięcy – ocenia CEO Satya Nadella gwałtownie zmieniający się rynek czasu pandemii.

Chmura "jedną z najmądrzejszych rzeczy"

„Nie ma wątpliwości, że przejście do chmury publicznej, nawet w takich czasach, jest po prostu efektywne kosztowo” – przekonuje lider Microsoftu. Uważa, że to "jedna z najmądrzejszych rzeczy" jakie każdy może zrobić. Dotyczy to nawet firm przeżywających trudności, ponieważ cloud computing według niego zwiększa elastyczność i poprawia ekonomię jednostek biznesowych, pomagając wyjść z problemów.  

Nie zaskakuje, że bilans Microsoftu w I kw. br. poprawiło zwłaszcza zapotrzebowanie na rozwiązania chmurowe w segmencie "intelligent cloud" (+27 proc., do 12,3 mld dol.). W tym obroty na Azure były wyższe o 59 proc. niż rok wcześniej.

W obszarze produktywności i procesów biznesowych, obejmującym m.in. Office 365, Teams, Dynamics i Linkedin, sprzedaż wzrosła o 15 proc. (11,7 mld dol.).

W tym przychody z komercyjnych subskrypcji Office 365 zwiększyły się o 25 proc., a na Dynamics 365 – o 47 proc.

W biznesie komputerowym, do którego zalicza się Windows oraz urządzenia Surface i Xbox wzrost był 3-procentowy (11 mld dol.).

Bez obaw o przyszłość

Microsoft należy do nielicznych koncernów, który nie spodziewa się zmniejszenia popytu w II kw. br., z uwagi na silną pozycję na rynkach o trwałym wzroście i spodziewanego dalszego rozwoju wykorzystania usług chmurowych.