Microsoft zniechęca do Windows 7
Nie ma co liczyć na przedłużenie wsparcia systemu.
Za 3 lata, 14 stycznia 2020 r., Microsoft zakończy wsparcie dla wciąż najpopularniejszego obecnie na świecie systemu operacyjnego. W informacji, która ukazała się z tej okazji, koncern daje do zrozumienia, że nie ma co liczyć na przedłużenie terminu, tak jak to miało miejsce w przypadku Windows XP. Określa koniec wsparcia "logiczną decyzją", ponieważ Windows 7 "nie spełnia już rosnących wymagań dotyczących bezpieczeństwa", bo bazuje "na przestarzałej architekturze bezpieczeństwa".
Microsoft wskazuje natomiast na innowacje w Windows 10, na który powinni migrować aktualni użytkownicy Windows 7. Wymienia m.in. Windows Hello (uwierzytelnianie biometryczne) oraz Windows Defender Advanced Threat Protection, który chroni systemy korporacyjne. Takie rozwiązania mają przekonać przede wszystkim przedsiębiorców do przechodzenia na "Dziesiątkę".
Według danych NetMarketshare obecnie Windows 7 ma 48,34 proc. udziału w systemach na PC na świecie, a Windows 10 – 24,36 proc. Leciwy Windows XP ma wciąż ponad 9 proc.
Dla użytkowników Windows Vista wsparcie wygasa już 11 kwietnia br. Jednak obecnie udział w rynku tego systemu jest marginalny (1,06 proc.).
Podobne aktualności
240 zł/PC za aktualizację Windows 10
Microsoft podał cenę za wsparcie dla Windows 10 po 14 października 2025 r.
Koniec wsparcia Windows 10 zamieni 240 mln PC w elektrośmieci
Decyzja Microsoftu powiększy problem związany z odpadami w branży - alarmuje Canalys.
Microsoft kończy z aktualizacją Windows 10
Koncern zwiększa nacisk na użytkowników, by przesiedli się na Windows 11.