W okresie styczeń – marzec 2011 r. (czyli w III kw. finansowym spółki) Microsoft wypracował 5,23 mld dol. zysku netto przy przychodach 16,43 mld dol., co oznacza wzrost odpowiednio o 31 proc. i 16 proc. w porównaniu z I kw. 2010 r. Wpływy były ok. 300 mln dol. wyższe niż oczekiwali analitycy. Zysk operacyjny wyniósł 5,71 mld dol. (wzrost o 10 proc.).

– Konsumenci kupowali niesamowite ilości Office 2010, konsol Xbox i kontrolerów Kinect, a firmy zamawiały nasze platformy i aplikacje wszystkich rodzajów –  zapewnił Peter Klein, dyrektor finansowy Microsoftu.

Kevin Turner, dyrektor operacyjny firmy, poinformował z kolei o doskonałej sprzedaży Windows Server, SQL database, SharePoint, Exchange, Lync i usług cloud. Oferujący niektóre z tych rozwiązań dział Business Division odnotował 21-procentowy wzrost przychodów rok do roku. Dobry wynik jest także efektem dużego zapotrzebowania na Office 2010, który sprzedaje się najlepiej w historii pakietów biurowych Microsoftu.

Najwyższy wzrost kolejny kwartał z rzędu miał dział Entertainment & Devices (60 proc. na plusie), przede wszystkim dzięki bardzo dobrej sprzedaży kontrolerów Kinect do konsol Xbox 360 oraz samych konsol. O 11 proc. zwiększyły się przychody działu Server & Tools (po raz czwarty z rzędu wzrost był dwucyfrowy). Tutaj prym wiodły takie produkty jak Windows Server 2008 R2, SQL Server 2008 R2, System Center. Dział usług online poprawił wynik sprzed roku o 14 proc.

Nie wszystkie produkty Microsoftu cieszyły się jednak większym zainteresowaniem niż w I kw. 2010 r. Sprzedaż Windows 7 spadła o 4 proc., na co zdaniem koncernu miała wpływ koniunktura na rynku komputerów. Microsoft przypomniał jednak, że zakupiono już 350 mln licencji „siódemki”.

Microsoft podniósł prognozę przychodów za cały rok finansowy 2011, który zakończy się 30 czerwca. Wpływy mają osiągnąć 27,3 mld dol. (dotychczas przewidywano 26,9 mld dol.).