Wartość rynku pamięci masowej związanej z monitoringiem wideo (VSS) będzie zwiększać się średnio o 18,1 proc. co roku do 2024 r. – według światowej prognozy MarketsandMarkets. Tym samym za 5 lat segment ten wchłonie SAN-y, NAS-y, DAS-y czy rejestratory warte w sumie 17,5 mld dol. To ponad dwukrotnie więcej niż w 2019 r., gdy wartość sprzedaży oszacowano na 7,6 mld dol.

Głównym czynnikiem wzrostu jest rozpowszechnienie kamer IP i zapotrzebowanie na monitoring wizyjny oraz przechowywanie nagrań, zwłaszcza w celu zabezpieczenia miejsc publicznych. Z drugiej strony niewielka wiedza na temat dostępności technologii i systemów storage'u może hamować dynamikę sprzedaży.

Transport i logistyka najbardziej potrzebują storage'u do monitoringu

Przewiduje się, że zapotrzebowanie na pamięci masowe do będzie widoczne w różnych branżach. Wymieniono takie sektory jak administracja, wojsko, edukacja, bankowość, usługi finansowe i ubezpieczeniowe, transport i logistyka, opieka zdrowotna i apteki, produkcja, media i rozrywka, handel detaliczny, ICT, sektor prawniczy i budownictwo. Spodziewane jest powszechne przyjęcie rozwiązań VSS w tych branżach w celu osiągnięcia różnych korzyści, w tym zwiększenia wydajności pracowników, zmniejszenia przestępczości i zabezpieczenia miejsc publicznych. Największe przychody powinny generować transport i logistyka. Firmy z tego segmentu inwestują znaczne kwoty w systemy nadzoru wideo w celu monitorowania ruchu, zapobiegania wypadkom i ich analizy.

Z kolei największą stopę wzrostu do 2024 r. ma przynieść dostawcom storage'u monitoring miejski. Jak zauważono, do monitorowania i zabezpieczania lotnisk, portów, stadionów, teatrów potrzeba ogromnej pojemności pamięci.