Małe i średnie przedsiębiorstwa są zainteresowane drukiem 3D i będą zwiększać wydatki na ten cel – wynika z badania przeprowadzonego przez Ricoh wśród przedstawicieli kadry zarządzającej w Europie. Otóż 44 proc. pytanych zapewnia, że już zainwestowała w rozwiązania druku 3D, a 30 proc. planuje to zrobić w ciągu najbliższych 2 lat.

Większość MŚP – 70 proc. – chce wykorzystać nową technologię do zmiany procesów produkcyjnych, a 56 proc. planuje dzięki nim obniżyć koszty związane z przechowywaniem i transportem. Natomiast 80 proc. zamierza włączyć druk 3D do procesu rozwoju produktów.

Z badania Ricoh wynika, że druk przestrzenny odgrywa również dużą rolę w edukacji specjalistów z kierunków STEM (Science, Technology, Engineering, Mathematics – nauki ścisłe, technologia, inżynieria i matematyka). Mianowicie 66 proc. przedstawicieli europejskich uczelni wyższych uważa, że w związku z coraz częstszym zastosowaniem druku 3D w przemyśle i rozwoju produktów, dostęp do niej ma ogromne znaczenie dla studentów z kierunków STEM.

Z kolei 46 proc. specjalistów od ochrony zdrowia stwierdziło, że bez inwestycji w druk 3D nie będą w stanie spełnić wszystkich oczekiwań pacjentów w ciągu najbliższych 5 lat. Taka technologia ma być wykorzystywana przy wytwarzaniu protez i ortez, jak również leków, a także do ćwiczenia operacji. Powinna umożliwić przyspieszenie procesu produkcji, obniżenie kosztów i lepsze dopasowanie np. protez do potrzeb pacjenta.

Z kolei IDC prognozuje, że do 2020 r. w Europie wydatki na rozwiązania druku 3D będą rosły rocznie o 15,5 proc.

Badanie Ricoh "Future of Print" przeprowadzono wśród blisko 2,4 tys. przedstawicieli kadry zarządzającej firmami z sektora MŚP. Pytano również 787 osób zarządzających jednostkami ochrony zdrowia oraz 787 odpowiedzialnych za zarządzanie uczelniami wyższymi.