Dla porównania w 2013 r. średnio w 24,8 proc. domów i mieszkań na świecie działała wewnętrzna sieć. Jej rozpowszechnianie się ma być związane przede wszystkim z rozwojem połączeń szerokopasmowych, a także zapotrzebowaniem na usługi wideo i dostęp do danych z pomocą urządzeń mobilnych. Firma badawcza zaznacza, że w zamożnych krajach takie rozwiązania, obejmujące serwery i routery z punktami dostępu, nie są już teraz niczym nadzwyczajnym. Domowe sieci rosną natomiast wolniej na rynkach wschodzących, m.in. ze względu na niedostatki infrastruktury. Podstawową technologią, na której będą oparte takie połączenia pozostanie Wi-Fi. ABI przewiduje, że odpowiedni osprzęt będzie wymieniany raczej zgodnie z cyklem życia urządzeń. Zakupy związane z nowinkami technicznymi odegrają mniejszą rolę w kształtowaniu popytu.