W badaniu przeprowadzonym przez agencję doradztwa personalnego ManpowerGroup pracownicy działów IT znaleźli się na 8. pozycji wśród zawodów najbardziej dotkniętych „niedoborem talentów”. Zdaniem badanych pracodawców najtrudniej znaleźć wykwalifikowanych robotników fizycznych. Na 4. miejscu listy są przedstawiciele handlowi.

Z danych ManpowerGroup wynika, że pracownicy IT są poszukiwani nie tylko w Polsce. W Europie ludzie od IT znaleźli się na 10. pozycji wśród pracowników, których pozyskać najtrudniej na rynku pracy. W uśrednionych wynikach dla świata są nr 7.

W Polsce trudności w znalezieniu pracowników o odpowiednich kwalifikacjach odczuwa jeden na trzech pracodawców (32 proc.). Problem jest jednak mniejszy niż w poprzednich latach (w 2012 r. niedobór talentów sygnalizowało 37 proc. firm, a w 2008 r. – 49 proc.).

– Wraz z oczekiwaną poprawą koniunktury wiele firm równocześnie zdecyduje się powiększyć zatrudnienie, co spowoduje pogłębienie niedoboru talentów – komentuje Iwona Janas, Dyrektor Generalna ManpowerGroup w Polsce. – Rozwiązaniem powinna być długofalowa strategia HR.

W badaniu poproszono również respondentów o wskazanie przyczyn niedoboru talentów. Najważniejszy okazał się brak umiejętności technicznych (67 proc.). Pracodawcy informowali również, że nie mogą znaleźć odpowiednich ludzi ze względu na brak dostępnych kandydatów (20 proc.). Narzekali także na brak doświadczenia (9 proc.), brak umiejętności komunikacyjnych (7 proc.) i zbyt wysokie oczekiwania finansowe osób starających się o posadę (6 proc.).

W badaniu wzięło udział 750 respondentów z Polski (a na całym świecie – 38 tys. w 42 krajach). Pytano osoby odpowiedzialne za politykę personalną w firmach różnej wielkości.