Źródłem planowanych zmian są m.in. regulatorzy rynków – International Accounting Standards Board (IASB) oraz US Financial Accounting Standards Board (FASB). Nowe regulacje wynikają także z inicjatywy Komitetu Nadzoru Bankowego w Bazylei.To efekt działań pokryzysowych, które mają na celu zaostrzenie rygorów finansowych i zniwelowanie ryzyka kolejnego załamania światowej gospodarki.

Zdaniem Roberta Szyca z CSI Leasing, decyzje światowych organizacji mają znaczące konsekwencje dla polskich firm.

– Wygląda na to, że koniec z wrzucaniem w koszty faktur za leasing operacyjny – mówi Robert Szyc – Klienci będą musieli amortyzować przedmiot i uwzględniać w kosztach tylko odsetki. 

Przedstawiciel CSI wyjaśnił, że propozycje IASB i FASB eliminują możliwość stosowania dotychczasowej rachunkowości w leasingu operacyjnym. Jest to najczęściej wybierane rozwiązanie, w którym przedmiot leasingu jest zaliczany do składników majątkowych firmy leasingowej, a raty mogą być znacznie niższe niż w przypadku leasingu finansowego. Leasingobiorca zalicza do kosztów uzyskania przychodu wszelkie opłaty, np. wstępną, raty (do rat doliczany jest VAT). Według Roberta Szyca umowy dotyczące leasingu operacyjnego będą traktowane w sposób podobny, jak obecnie kontrakty leasingu finansowego. Nowe standardy rachunkowości mocno utrudnią polskim firmom dostęp do leasingu.