Na początku roku producent zapowiedział zmniejszenie zatrudnienia o 7 tys. osób, więc skala redukcji przekroczy w sumie 10 tys. etatów. Fabryka Nokii w Cluj w Rumunii została otwarta 3 lata temu, teraz okazało się, że nie opłaca się jej utrzymywać. Ten sam los może spotkać zakłady w Finlandii, na Węgrzech i w Meksyku.

 

Prezes Nokii, Stephen Elop uzasadniając cięcia zapewnił, że restrukturyzacja jest niezbędna, aby zwiększyć efektywność działania firmy. Bilans ma poprawić rozwój usług.

 

Craig Cartier, analityk rynku ICT w warszawskim oddziale firmy doradczej Frost & Sullivan, zauważa, że decyzja koncernu odzwierciedla rosnące problemy Nokii z realizacją strategii opartej na rozwoju smartphonów z Windowsem.

 

– Podczas gdy Nokia wiele zainwestowała we współpracę z Microsoftem, jej partner nie okazał się równie lojalny

– twierdzi Cartier.

 

Microsoft podpisał niedawno umowę z HTC i Samsungiem dotyczącą wprowadzenia Windows Phone. Zdaniem analityka partnerstwo z koncernem z Redmond raczej nie pomoże rozwiązać problemów fińskiego producenta Jeśli smartphony z Windowsem nie pojawią się na rynku przed świętami, sytuacja Nokii jeszcze się pogorszy.