Kontrola w firmie mikro może trwać najwyżej 12 dni roboczych pod rząd – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny. Wyrok przytacza "Dziennik Gazeta Prawna". Decyzja oznacza, że kontrolerzy nie mogą sprawdzać firmy miesiącami.

Według prawa przedsiębiorców kontrola u mikroprzedsiębiorcy (do 9 zatrudnionych) może trwać najwyżej 12 dni. Dotychczas praktyka skarbówki była taka, że do limitu liczono jedynie dni, gdy kontrolerzy byli w firmie. W praktyce nawiedzając przedsiębiorcę jedynie przez 1 dzień w miesiącu, organy skarbowe mogły kontrolować go przez rok (też wychodzi 12 dni kontroli). Co ciekawe, dotąd NSA podzielał to podejście. Nowy wyrok zapadł 19 lutego. Oznacza, że z kontrolą urzędnicy muszą uwinąć się w 12 dni, niezależnie od tego, czy w tym czasie siedzą w sprawdzanej firmie czy gdzie indziej.

Jeden z ekspertów cytowanych przez "DGP" zauważa, że nowy termin nie jest zbyt krótki, bo obecnie skarbówka ma do dyspozycji takie narzędzia, iż nie ma potrzeby rocznej kontroli.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna