Odwrotne obciążenie VAT (podatek odprowadza nabywca towaru) obejmie telefony komórkowe, w tym smartfony, a także notebooki, laptopy (ustawa wymienia oba te określenia komputerów przenośnych), tablety i konsole do gier wideo oraz pozostałe urządzenia do gier zręcznościowych lub hazardowych z elektronicznym wyświetlaczem. Części i akcesoria wyłączono spod nowej regulacji. Rozliczenie na zasadzie odwróconego obciążenia obowiązuje tylko wtedy, gdy nabywca jest podatnikiem VAT czynnym, a łączna wartość „jednolitej gospodarczo transakcji” wspomnianymi urządzeniami przekroczy 20 tys. zł netto. Taka transakcja dotyczy umowy lub umów, obejmującej jedną lub więcej dostawę wymienionych towarów, nawet jeżeli dokonano ich na podstawie odrębnych zamówień i faktur.

Celem nowelizacji jest uszczelnienie systemu podatkowego. Wprowadzenie nowego przepisu ma pomóc w walce z oszustwami podatkowymi i handlem elektroniką niewiadomego pochodzenia. Już od kilku lat działający na polskim rynku producenci i importerzy elektroniki alarmowali, że padają ofiarą nieuczciwej konkurencji podmiotów, które sprowadzają sprzęt i świadomie unikają płacenia podatku VAT. Branża liczy na to, że z obrotu zniknie towar niewiadomego pochodzenia w podejrzanie niskich cenach, a zyskają uczciwe firmy.

Zdaniem prawników odwrotne obciążenie to skuteczny mechanizm zapobiegający tzw. przestępstwom karuzelowym i oszustwom przy zakupach w punktach Tax Free. Problemem jest jednak brak pełnej, aktualnej i szybko dostępnej bazy podatników VAT czynnych (Ministerstwo Finansów ma ją udostępnić online, ale na razie jej nie ma), co może prowadzić do pomyłek albo świadomego wprowadzania w błąd przez nabywcę, który będzie liczył na to, że sprzedawca nie będzie miał czasu albo możliwości zweryfikować jego aktualnego statusu jako podatnika VAT. Może to być problemem zwłaszcza dla dużych detalistów, dokonujących dziennie tysięcy transakcji.

Resort finansów oszacował sumę wyłudzeń VAT-u w 2014 r. na 9 mld zł, czyli 2 razy więcej niż w 2013 r. Według raportu kancelarii prawnej DLA Piper dla ZIPSEE, skala wyłudzeń VAT-u na samych telefonach komórkowych może sięgać nawet 1,8 mld zł rocznie.

Dane zebrane przez ZIPSEE pokazują, że po wejściu w życie odwrotnego obciążenia na telefony, laptopy, tablety i konsole do gier oszuści mogą przerzucić się na inny towar. Analiza danych Eurostatu przeprowadzona przez ZIPSEE wykazała, że skala niedeklarowanego VAT-u od wewnątrzwspólnotowej sprzedaży aparatów cyfrowych może sięgać rocznie około 16 mln zł, a w przypadku materiałów eksploatacyjnych do drukarek – około 24 mln zł.