W efekcie międzynarodowego śledztwa dotyczącego ataków phishingowych służby dotarły do trzech polskich obywateli. Są to Ewa J., Stanisław B. oraz Ewelina J. W ocenie prokuratury uczestniczyli w przestępczej działalności zajmując się praniem pieniędzy. Do sądu okręgowego w Kielcach skierowano przeciwko nim akt oskarżenia (z art. 299 par. 1 kk). Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.

Sprawą zajmują się wrocławscy prokuratorzy specjalizujący się w przestępczości zorganizowanej i korupcji. Śledztwo prowadzone było wraz z KWP w Opolu.

 
Ataki na firmy z Tunezji, Niemiec, ZRA

W ramach międzynarodowego postępowania, w którym uczestniczyły służby Niemiec, Tunezji i Wielkiej Brytanii, prokuratorzy ujawnili mechanizm przestępczy. W pierwszym etapie dochodziło do oszustwa internetowego metodą phishingu na szkodę firm handlowych z całego świata. Były to działające na rynkach światowych podmioty z Tunezji, Niemiec i Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Ustalono, że ataki phishingowe organizowały osoby narodowości nigeryjskiej m.in. z terytorium Wielkiej Brytanii.

W ocenie służb pokrzywdzone firmy straciły na rzecz przestępców od 14 tys. do 450 tys. euro (w sumie 649 tys. euro).

W polskim wątku zabezpieczono środki w kwocie ponad 370 tys. zł.