Huawei wystosował oświadczenie w związku ze stanowiskiem Czeskiego Narodowego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Cybernetycznego i Informatycznego (NUKIB). Urząd ostrzegł przed używaniem sprzętu i oprogramowania Huawei i ZTE, twierdząc że mogą one stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa. Wskazał na wymaganie współpracy chińskich firm z wywiadem.

Huawei odrzuca oskarżenia, że stwarza niebezpieczeństwo dla kogokolwiek.

„Kategorycznie zaprzeczamy wszelkim sugestiom, że stanowimy zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego. Zwracamy się do NUKIB o dostarczenie dowodów, zamiast kwestionowania reputacji Huawei bez uzasadnienia.” – oświadczył koncern.

„W Chinach nie istnieją żadne przepisy ani regulacje prawne, które nakazywałyby Huawei lub jakiejkolwiek innej firmie instalowanie „backdoorów”. Huawei nigdy nie otrzymał takiej prośby od żadnego rządu i nigdy nie wyrazilibyśmy na to zgody.” – zapewnia firma. Utrzymuje, że bezpieczeństwo cybernetyczne zawsze było najwyższym priorytetem.

„W naszej 30-letniej historii nie było absolutnie żadnych dowodów na to, że Huawei dokonał jakiegokolwiek naruszenia w zakresie bezpieczeństwa cybernetycznego.” – twierdzi chiński gigant.

Szef NUKIB oczekuje, że w związku wyrażoną przez niego obawą o bezpieczeństwo, czeskie firmy prywatne i państwowe podejmą "odpowiednie działania" w zakresie infrastruktury krytycznej. Ostrzeżenie może więc ograniczyć lub wręcz zablokować współpracę Huawei i ZTE z czeskimi operatorami telekomunikacyjnymi i innymi klientami.