Co trzeci komputer, na którym zainstalowano nieoryginalne oprogramowanie, jest narażony na
infekcję wirusem – wynika z badań, przeprowadzonych przez IDC na
zlecenie Microsoftu. W 2013 roku straty w polskich
przedsiębiorstwach, wywołane przez pirackie oprogramowanie mogą
sięgnąć 6 miliardów złotych, przy 349 miliardach dolarów na
świecie. Z kolei użytkownicy prywatni w Polsce będą musieli
poświęcić łącznie nawet 9 milionów godzin (na świecie – 1,5
miliarda) na zidentyfikowanie i usunięcie skutków działania
malware’u pobranego wraz z pirackimi aplikacjami.

Opublikowane dzisiaj badanie IDC “The
Dangerous World of Counterfeit and Pirated Software” jest częścią kampanii
Play it Safe, mającej na celu uświadomienie zagrożenia związanego
z piractwem oprogramowania.

Na potrzeby badania przeanalizowano 270
stron i sieci P2P, pobrano 108 aplikacji, zbadano 155 dostępnych
płyt CD i DVD z oprogramowaniem oraz przeprowadzono ankiety wśród
2077 prywatnych użytkowników komputerów i 258 menedżerów
i dyrektorów IT. Badanie prowadzony były w Brazylii, Chinach,
Niemczech, Indiach, Meksyku, Polsce, Rosji, Tajlandii, Wielkiej
Brytanii i USA. Wyniki wskazują, że źródłem pirackiego
oprogramowania jest w 45 procentach Internet (serwisy online i sieci
P2P) – 78 proc. z tego oprogramowania zawiera spyware, a 36 proc. –
trojany i adware.

Raport przedstawia także sytuację
na rynku konsumenckim w Polsce. Wynika z niego, że w ciągu ostatnich dwóch lat 49
proc. użytkowników miało istotne problemy z zainstalowanym
nieoryginalnym oprogramowaniem, w 64 proc. tych przypadków źródłem
aplikacji był Internet. 51 proc. pirackiego oprogramowania
zainstalowanego przez osoby znane respondentom przysparza problemów
z bezpieczeństwem komputera. Użytkownicy najbardziej boją się
utraty danych (43 proc.) i kradzieży tożsamości (29 proc.). 81
proc. użytkowników wykorzystuje swój domowy komputer do pracy, a
26 proc. łączy się z niego z aplikacjami firmowymi.

IDC przeanalizowało również rynek biznesowy, gdzie instalowane przez użytkowników programy
mogą stać się istotnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa firmowych
zasobów – w Polsce ponad połowa przypadków awarii komputerów
służbowych jest spowodowana złośliwym oprogramowaniem znajdującym
się na komputerach pracowników. Instalację oprogramowania innego
niż dostarczone przez pracodawcę deklaruje na świecie 57 proc.
pracowników, przy czym tylko 38 proc. menedżerów IT przyznaje, że
takie zdarzenia mają miejsce. W Polsce ta rozbieżność jest
jeszcze większa – odpowiednio 39 proc. i 4 proc., choć 56 proc.
polskich menedżerów IT dostrzega w prywatnych instalacjach
zagrożenie dla bezpieczeństwa informatycznego firmy.

 

Krzysztof Janiszewski z warszawskiego
biura Microsoft, odpowiedzialny za ochronę własności
intelektualnej

Osadzanie złośliwych aplikacji w
pirackim oprogramowaniu to jedna z nowszych metod atakowania
użytkowników, nieświadomych potencjalnego zagrożenia. Działanie
malware’u umożliwia dziś nie tylko kradzież danych, ale też
śledzenie każdego kroku użytkownika, również z wykorzystaniem
kamer i mikrofonów podłączonych lub wbudowanych w urządzenie.
Oszczędzanie na oryginalnym oprogramowaniu może okazać się bardzo
kosztowne.

 

Temat omówimy szerzej w kwietniowym
numerze CRN-a.

 

Dodatkowe informacje o badaniu są
dostępne na stronie kampanii Microsoft Play it
Safe: http://www.play-it-safe.net/