Mężczyzna został zatrzymany w ub. tygodniu w Krakowie. Postawiono mu 66 zarzutów karnych. Według policji to dopiero początek, bo już wiadomo, że skala oszukańczego procederu była znacznie większa.

Zatrzymany zakładał sklepy internetowe, wykorzystując dane osobowe różnych osób. Oferował sprzęt komputerowy i elektroniczny w bardzo atrakcyjnych cenach – laptopy, aparaty fotograficzne, tunery cyfrowe i wiele innych przedmiotów. Klienci wpłacali pieniądze, ale nie otrzymywali zamówionego towaru, bo 'sprzedawca” go nie miał. Gdy na stronie zaczynały pojawiać się negatywne komentarze i sprzedaż już nie szła, mężczyzna zwijał interes i zakładał kolejny „sklep”, działając w taki sam sposób. Poszukiwało go w całym kraju 11 prokuratur. Jak informuje krakowska policja, wyłudził od klientów co najmniej 130 tys. zł, ale ta kwota może okazać się znacznie większa. Prokurator zdecydował o aresztowaniu zatrzymanego.