Błąd w architekturze procesorów Intela umożliwia wykradzenie danych użytkowników – według ustaleń badaczy z USA i Niemiec. Nową podatność nazwano Spoiler, a dotyczy ona bufora kolejkowania pamięci. Pozwala atakującemu uzyskać informacje o mapowaniu stron, przez co może on przejąć poufne dane, w tym hasła i klucze. Ponieważ luka jest skutkiem fizycznej budowy procesora, bez zmiany architektury sprzętowej zdaniem badaczy nie da się jej załatać. Można ją wykorzystać nawet w maszynach wirtualnych. Według nich narażone są wszystkie procesory Intel Core, począwszy od pierwszej generacji. Problem nie dotyczy natomiast układów AMD i ARM.

W ub.r. Intel zmagał się z groźnymi lukami Meltdown i Spectre. Okazało się, że podatność dotyczy CPU produkowanych już od 2008 r., zainstalowanych w wielu milionach komputerów i serwerów, a próby zażegnania problemu aktualizacjami software'u ściągały na użytkowników nowe kłopoty – dochodziło do restartów urządzeń i spowolnienia ich pracy. Intel zapowiedział, że układy kolejnej generacji będą już wolne od błędów dzięki zmianom w budowie CPU. Wygląda na to, że teraz gigant musi zmierzyć się z kolejnym problemem.