Jan Maciejewicz złożył rezygnację po południu 31 marca. Wskazał na przyczyny osobiste. Do czasu wyboru jego następcy obowiązki prezesa Sygnity będzie pełnił Jakub Leśniewski, wiceprezes ds. finansowych od października 2015 r. (wcześniej był w Atosie).  

Prezes odchodzi po 10 miesiącach na fotelu szefa spółki. Kierował Sygnity od czerwca 2016 r., zastępując odwołanego po 4 latach Janusza R. Guya. Wcześniej był wiceprezesem zarządu. Ze spółką był związany od 2012 r.

Jan Maciejewicz został szefem Sygnity w okresie załamania na rynku publicznym i spadających marż, co przełożyło się na wyniki. Rok finansowy 2015/2016 (1 października 2015 r. – 30 września 2016 r.) Sygnity zamknęło stratą 7,79 mln zł, pogłębiając dołek z roku 2014/2015, w którym miało 4,18 mln zł straty. Przychody nieznacznie spadły – 423,1 mln zł wobec 429,3 mln zł.

W IV kw. 2016 r. Sygnity wypracowało zysk (236 tys. zł), ale był on mniejszy o 93 proc. niż rok wcześniej przy 119,5 mln zł przychodów ze sprzedaży.

Spółka dąży do większej dywersyfikacji źródeł przychodów, zmniejszając zależność od zamówień publicznych. Nowa strategia ma zwiększyć marże, m.in. poprzez aktywność Sygnity w branżach, w których firma była obecna w niewielkim stopniu, wejście w nowe branże oraz rozwój na rynkach zagranicznych.

W końcu marca br. z udziału w radzie nadzorczej Sygnity zrezygnowały 3 osoby, w tym wiceprzewodniczący Tomasz Sielicki, wcześniej wieloletni prezes ComputerLandu.  

Rada nadzorcza w dnu 31 marca została uzupełniona o nowych członków. Jednym z nich jest Piotr Wierzbicki, obecnie w zarządzie Yieldplanet (dostawca oprogramowania i usług dla branży hotelarskiej), a wcześniej m.in. dyrektor EMC odpowiedzialny za regionalną strategię sprzedaży i p.o. dyrektora generalnego w polskim oddziale EMC, wiceprezes Sygnity oraz prezes Sun Microsystems. 

Do rady nadzorczej Sygnity weszli także Roman Rewald, prawnik, oraz Ryszard Wojnowski, licencjonowany doradca inwestycyjny.