Producenci tabletów mogą się przeliczyć
Grozi nadprodukcja tabletów - ostrzegają analitycy J.P. Morgan. Ich zdaniem rynek nie jest w stanie wchłonąć takiej ilości urządzeń, jaka zostanie wytworzona w tym roku.
Na fali sukcesu iPada wielu producentów wprowadziło do oferty tablety, oczekując gwałtownego wzrostu popytu na tego rodzaju sprzęt, jednak w opinii J.P. Morgan entuzjastyczne prognozy nie muszą się spełnić. Nadprodukcja grozi przede wszystkim konkurentom Apple’a – zdaniem J.P. Morgan większość vendorów nie jest w stanie skutecznie rywalizować z iPadem2, gdyż ich produkty są często droższe i zapóźnione technologicznie w porównaniu z najnowszym gadżetem koncernu Steve’a Jobsa. Vendorzy, w tym Apple, zapowiedzieli wyprodukowanie w sumie 81 mln tabletów w 2011 r. Tymczasem analitycy prognozują, że do sklepów zostanie dostarczonych 48 mln urządzeń, czyli o ok. 40 proc. mniej. Nawet uwzględniając niewielką poprawkę w wyliczeniach oznacza to, że z taśm produkcyjnych zjedzie ponad 30 procent więcej tabletów, niż mogą kupić konsumenci.
Taka sytuacja mogłaby doprowadzić do powstania „bańki” na rynku tabletów i strat dostawców. Na ryzyko narażają się przede wszystkim producenci komponentów – w szczególności ci, którzy dostarczają ekrany LCD, pamięci i procesory.
Podobne aktualności
Minął trudny rok na rynku tabletów
"Znaczny wzrost liczby promocji i ofert pakietowych nie wystarczył, aby odwrócić losy rynku” - komentuje analityk.
Rynek tabletów spadł o 7 proc., ale ożywił się przed świętami
"Producenci muszą priorytetowo traktować integrację generatywnych możliwości AI ze swoimi urządzeniami, aby utrzymać przewagę konkurencyjną" - radzi kierownik.