Przetargi: kto nie daje etatów, nie dostanie kontraktu
Minister pracy apeluje o zwiększenie wymagań wobec firm w ramach zamówień publicznych. Uważa, że zamawiający przy wyborze oferty powinien brać pod uwagę nie tylko cenę, lecz także warunki zatrudnienia w danym przedsiębiorstwie.
Władysław Kosiniak-Kamysz, minister pracy i polityki społecznej, przekonuje, że w przetargach kryterium wyboru powinna być liczba osób zatrudnionych na etacie w firmie składającej ofertę. Zamawiający mógłby korzystać z tzw. klauzuli społecznej w zamówieniach publicznych. – Nie tylko wartość oferty i cena powinny odgrywać najważniejszą rolę, lecz także jakość zatrudnienia, czyli to, czy oferujący zatrudnia na umowę o pracę, czy oferowane płace są gwarantowane przynajmniej na poziomie minimalnym w ramach zamówienia – wyjaśnia minister. Takie wymagania jego zdaniem mogą przyczynić się do poprawy sytuacji pracowników.
Klauzula społeczna umożliwia umieszczenie w SIWZ określonych wymagań wobec wykonawcy. Mogą one dotyczyć m.in. zatrudnienia osoby niepełnosprawnej lub bezrobotnej. Klauzula to rozwiązanie obecne zarówno w unijnym, jak i polskim prawie zamówień publicznych. Stosuje się ją w przetargach w resorcie pracy. Szef ministerstwa zapowiada, że będzie zachęcał samorządy, władze województw i gmin, aby w przetargach stosowano takie kryterium. Jego upowszechnienie oznaczałoby np., że w zamówieniach związanych z inwestycjami unijnymi w informatyzację samorządów będą preferowane firmy zatrudniające na etat i spełniające wyżej wymienione oczekiwania wymienione przez ministra.
Podobne aktualności
Przetarg na laptopy dla uczniów rozstrzygnięty w większości regionów
"Wszystko idzie zgodnie z harmonogramem" - zapewnił minister cyfryzacji.
Przetarg na 363 tys. laptopów dla uczniów: nowe zabezpieczenie
"To znacznie utrudni próby sprzedaży sprzętu” – twierdzi minister.