Akcjonariusze Qumaka będą głosować nad dalszym istnieniem spółki i kontynuacją jej działalności. Projekt uchwały w tej sprawie trafi pod obrady walnego zgromadzenia, zwołanego na koniec listopada. Głosowanie jest konieczne z uwagi na przepisy kodeksu spółek handlowych. To konsekwencja finansowego dołka, w jakim znalazła się jedna z najbardziej ugruntowanych na rynku polskich firm projektowych. Otóż strata Qumaka przekroczyła sumę kapitałów zapasowego i rezerwowych oraz jedną trzecią kapitału zakładowego spółki. W tej sytuacji konieczna jest decyzja udziałowców, czy spółka nadal będzie istnieć.

Zarząd ze swej strony deklaruje kontynuację działań naprawczych zgodnie z planem z 2017 r. Zapewnia, iż poszukuje inwestora strategicznego.

Na zgromadzeniu akcjonariusze mają także zdecydować, czy spółka będzie dochodzić roszczeń od byłego członka zarządu Qumaka, Wojciecha Strusińskiego. Zarząd uzasadnia, że z uzyskanej przez spółkę opinii prawnej zewnętrznej kancelarii wynika, że Qumakowi przysługuje roszczenie o naprawienie szkody związanej z działaniami bądź zaniechaniami byłego członka zarządu w czasie, gdy sprawował on tę funkcję.

Wojciech Strusiński był wiceprezesem Qumaka ds. sprzedaży. Złożył rezygnację w czerwcu 2017 r. Wcześniej krótko pełnił również obowiązki szefa spółki. Był z nią związany przez 12 lat. Od stycznia 2013 r. kierował pionem handlowym w sektorze komercyjnym.