Zamieszanie w związku z RODO. Firmy mają 3 miesiące na sprawdzenie, czy stosują monitoring wideo zgodnie z prawem.
Trzy miesiące czasu na dostosowanie się do nowych regulacji w zakresie monitoringu dała przedsiębiorcom, administracji, szkołom itd. prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych, Edyta Bielak-Jornaa. Oznacza to, że do początku października br. wszystkie podmioty, które stosują nadzór wideo, muszą przeprowadzić audyt w tym zakresie. Trzeba będzie przede wszystkim sprawdzić, czy jest podstawa prawna do monitoringu, czy dopełniono wszystkich formalności wymaganych nowymi regulacjami (jak obowiązek poinformowania pracowników, iż są w zasięgu kamer, odpowiednie zapisy w regulaminie zakładu pracy) oraz czy rozmieszczenie sprzętu nie narusza przepisów.
Np. kamery mogą znajdować się tylko tam, gdzie są konieczne do zapewnienia bezpieczeństwa pracowników, mienia, kontroli produkcji, zachowania tajemnicy przedsiębiorstwa. Nagrania można przechowywać najwyżej przez 3 miesiące. Stąd 3-miesięczny termin wyznaczony przez UODO na dostosowanie monitoringu do RODO.
Prezes zapowiedziała, że po upływie tego moratorium zacznie egzekwować nowe przepisy. Podkreśla, że brak okresów przejściowych nie zwalnia administratorów z realizacji tego obowiązku.
W ramach konsultacji do 15 lipca br. można przesyłać swojego uwagi do dokumentu na adres: desiwm@uodo.gov.pl. W tytule wiadomości trzeba wpisać „Konsultacje Monitoring”.