W II kw. 2018 r. dostawy notebooków na światowy rynek spadną o 5,3 proc., a wzrost wobec I kw. br. będzie niższy niż w analogicznym okresie 2017 r. – przewiduje Digitimes Research. Wskazuje dwa zasadnicze powody: duże zapasy sprzętu oraz mniejszy popyt na chromebooki w edukacji. Jedno i drugie wiąże się zdaniem analityków z oczekiwaniem na premiery nowych produktów w II poł. roku oraz na "powrót do szkoły". Czyli bariera wzrostu wynika de facto z sezonowości sprzedaży.

Byłby to kolejny dołek z rzędu. W I kw. br. światowy rynek wchłonął 34,22 mln notebooków (łącznie z 2 w 1), co oznaczało drugi spadkowy kwartał w ujęciu rok do roku.

Zgodnie w prognozą w bieżącym kwartale HP pozostanie liderem rynku, odnotowując niewielki wzrost. Koncern będzie kontynuował ekspansję coraz silniej wchodząc w nisze, takie jak sprzęt gamingowy klasy low-end i stacje robocze. Z kolei Lenovo w związku z konfliktem handlowym między USA i Chinami może stracić okazję do realizacji projektów dla rządu amerykańskiego. W sektorze przedsiębiorstw również nie są wykluczone negatywnie dla firmy politycznego napięcia między obu krajami.

Numerem 3 zgodnie z prognozą będzie Dell, którego cechuje stabilna sprzedaż w sektorze biznesowym. Motorem wzrostu są chromebooki i  cienkie laptopy klasy high-end. Acer ma szansę wyprzedzić Apple’a na pozycji numer 4, z uwagi na rosnący popyt na notebooki gamingowe w USA.