W 2015 roku globalny rynek e-learningu był wart 165 mld dol.  W 2023 roku jego wartość przekroczy 240 mld dol. przy rocznej dynamice wzrostu  5 proc. – wynika z raportu Docebo „E-learning trends and forecast 2017-2021”. Głównymi czynnikami wzrostu będą niższe koszty kształcenia w porównaniu do metod tradycyjnych. Duże znaczenie będzie miała również rosnąca elastyczność zdalnej nauki.

Najszybciej e-learning będzie się rozwijał w dużych firmach i korporacjach. Według analityków Docebo wzrost w tym segmencie będzie na poziomie 11 proc. rocznie. Istotnym powodem tak prężnego wzrostu jest chęć ciągłego rozwoju zawodowego. Potrzebę ciągłego podnoszenia kwalifikacji deklaruje 73 proc. pracowników. 63 proc. ukończyło w ciągu ostatniego roku co najmniej jeden kurs podnoszący kwalifikacje.

Przyczyną e-learningowego boomu są również zmieniające się potrzeby biznesowe i szybki rozwój nowoczesnych technologii. To zachęca przedsiębiorców do adaptowania do swoich potrzeb metod nauki zdalnej. Widać to również w Polsce, gdzie e-learning nadal raczkuje. Pracodawcy dostrzegają jednak coraz więcej jego zalet.

„Obecnie odchodzi się od klasycznej formy nauki, gdzie każdy uczy się tego samego, na rzecz modelu adaptacyjnego. W nim otrzymuje się materiały skrojone na miarę, bazujące na tym, co już wiemy, a czego powinniśmy się dowiedzieć, żeby ułatwić sobie pracę” – ocenia Jakub Hryciuk, dyrektor zarządzający Onex Group. Z raportu Docebo wynika, że w 40 proc. przypadków tematy szkoleń oferowanych pracownikom dotyczą umiejętności niezbędnych do pracy na danym stanowisku.