Administracja będzie przenosić się do chmury. To część działań mających na celu poprawę obsługi w urzędach – wynika z wypowiedzi ministra cyfryzacji Marka Zagórskiego na konferencji Państwo 2.0, organizowanej przez Computerworld (za ISBnews). W najbliższych tygodniach rozpocznie się pierwsze postępowanie na usługi w chmurze publicznej dla administracji – poinformował szef resortu.

Dla kontrahentów biznesowych minister widzi potencjał w projektach obejmujących cloud computing i bezpieczeństwo cyfrowe w administracji. Sektor publiczny będzie szukać równowagi między modelem, w którym realizuje zadania IT własnymi siłami, a współpracą z firmami komercyjnymi – według zapowiedzi.

Administracja w ostatnich latach częściej niż kiedyś stawiała na wynajem fachowców IT, co miało być alternatywą wobec zlecania zamówień na zewnątrz. Miało to przynieść oszczędności, przyspieszyć projekty i lepiej dostosować je potrzeb.

Lansowany ostatnio model wejścia administracji w chmurę obejmuje Publiczne Chmury Obliczeniowe, w których urzędy będą mogły zamawiać szereg usług (m.in. moc obliczeniową, storage, VPN, DNS, WAF, środowisko kontenerowe i in.). Usługi będą świadczone przez dostawców komercyjnych, spełniające m.in. wymagania w zakresie poufności, integralności, dostępności.

Na początku ub.r. ruszyła Rządowa Chmura Obliczeniowa, która udostępnia usługi państwowych rejestrów i systemów. Jest to projekt Ministerstwa Cyfryzacji i Centralnego Ośrodka Informatyki.

Komponenty rządowej chmury to Rządowy Klaster Bezpieczeństwa (RKB) – usługi bezpieczeństwa i środki techniczne do zabezpieczenia tej chmury, Disaster Recovery as a Service (DRaaS), Standardy Cyberbezpieczeństwa Chmur Obliczeniowych (SCCO) – zbiór wymagań prawnych, organizacyjnych i technicznych zapewniających cyberbezpieczeństwo w modelach wdrażania chmur obliczeniowych.