Rynek monitorów: gorzej niż w prognozie

Światowe dostawy monitorów do PC skurczyły się w II kw. 2017 r. o 6,4 proc. wobec analogicznego okresu 2016 r., osiągając 28,5 mln szt. Były również niższe o 1,2 proc. niż w I kw. 2017 r. To pierwszy taki spadek od 3 lat – według IDC. Po słabej I połowie roku analitycy zrewidowali w dół prognozę dotyczącą II połowy br. Zamiast przewidywanego wcześniej wzrostu sprzedaży o 2,8 proc. ma być 1,7-procentowy dołek.

Według IDC kiepski wynik w II kw. br. jest związany z porównaniem do niezłego kwartału rok wcześniej. Poza tym, jak uspokajają analitycy, spadek w odniesieniu do I kw. br. jest typowy dla połowy roku, w związku z zapasami sprzętu. W kolejnych okresach minus nie powinien być tak duży. W latach 2018 – 2020 IDC przewiduje roczny dołek na poziomie ok. 2 proc., z tym że bliżej 2020 r. sprzedaż powinna stabilizować się, a rynkiem, na którym ma utrzymać się stosunkowo wysoki popyt na monitory jest m.in. Europa Środkowa i Wschodnia. W podsumowaniu całego 2017 r. spodziewany jest natomiast spadek o 2,2 proc.

Jeśli chodzi o kategorie urządzeń, to największy wzrost cechuje zakrzywione monitory – 52,5 proc. w II kw. br. Jednak mają one obecnie niecałe 4 proc. udziału w sprzedaży na całym rynku.

Wśród kupowanych urządzeń nadal dominują modele o przekątnej 19,5 oraz 21,5 cala, z udziałem 11,6 proc. oraz 22,2 proc. Zwiększa się natomiast zapotrzebowanie na większe ekrany, zwłaszcza 23,8-calowe (+75,1 proc.), ale również na 27-calowe (+19,5 proc.).

Nieznacznie wzrósł udział w sprzedaży monitorów z tunerem telewizyjnym – z 4,1 proc. przed rokiem do 4,4 proc. w II kw. br. Dwóch producentów: Samsung i LG, pokrywa praktycznie cały rynek tych urządzeń (mają łącznie 99 proc. udziału).

Jeśli chodzi o producentów, to największe wzrosty sprzedaży odnotowali Dell i Asus.