W III kw. br. dostawy komputerów zwiększyły się na świecie o 4,7 proc., do 70,9 mln sztuk – ustalił Canalys. To największy wzrost od I kw. 2012 r.

Analitycy ostrzegają jednak, że to krótkoterminowa poprawa, a jej skutki mogą zniknąć już w I kw. 2020 r. Większy popyt jest związany z przejściem na sprzęt z Windows 10, zapełnianiem magazynów przed świątecznym szczytem sprzedaży i zapowiedzią wprowadzenia ceł na komputery wytwarzane w Chinach. Producenci obawiają się, że niedługo będzie drożej, więc zamawiali więcej sprzętu (cła mają obowiązywać od 15 grudnia br.).

Wpływ tych czynników nie będzie trwał wiecznie, ale prawdopodobnie przedłuży się na IV kw. br. – uważa Canalys.

Najwięksi coraz bardziej dominują

Jak zauważono, możliwości zwiększenia produkcji PC mają swój limit, a Intel pozostaje "wąskim gardłem". Zdaniem analityka dostępność procesorów 14 nm prawdopodobnie nie poprawi się do I kw. 2020 r. Jednak wskutek niedostatecznej podaży czipów w poprzednich kwartałach najwięksi gracze zwiększyli przewagę nad mniejszymi dostawcami. Konsolidacja będzie postępować, jeżeli zaopatrzenie w CPU Intela znów okaże się niewystarczające – uważa Canalys.

Pięciu największych dostawców osiągnęło już 79,6 proc. udziału w światowym rynku komputerów w III kw. br., w tym liderzy – Lenovo i HP – niemal połowę (48 proc.). Obie marki znacznie zwiększyły sprzedaż (o 7,2 proc. oraz 8,5 proc.). Trzecie miejsce zajął Dell, osiągając 5,2 proc. wzrostu. Apple i Acer poprawiły wynik poniżej średniej na rynku – o 1,5 proc. i 0,8 proc. rok do roku.
 
W regionie EMEA wzrost był ponad dwukrotnie mniejszy niż średnia światowa – ok. 2 proc. w III kw. br. W Europie niepewność co do brexitu ograniczała popyt, ponieważ firmy obawiają się długoterminowych inwestycji – wyjaśniono. Apple był jedynym dostawcą w pierwszej piątce, który nie odnotował wzrostu dostaw w regionie.