Terg zapłacił 40 tys. zł kary dokonanie koncentracji bez zgody UOKiK. Chodzi o przejęcie kontroli nad Electro.pl, które miało miejsce w 2012 r. W 2013 r. UOKiK nałożył wspomnianą sankcję, podtrzymaną następnie przez sądy kolejnych instancji po odwołaniach spółki. Terg złożył w końcu skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego, która została oddalona w lutym br.

W ocenie Sądu Najwyższego nie zaszły przesłanki uzasadniające odstąpienie od kary lub jej zmniejszenie.

Przejęcie kontroli nad Electro.pl przez Terg nastąpiło w październiku 2012 r., gdy nadzwyczajne zgromadzenie wspólników Electro.pl powołało na stanowisko prezesa Teresę Grzebitę, przewodniczącą rady nadzorczej Terga oraz udziałowca obu spółek.

Terg poinformował o tym fakcie UOKiK w 2013 r., wyjaśniając, że początkowo nie był świadomy obowiązku zgłoszenia zamiaru koncentracji, gdyż sprawa nie dotyczyła bezpośrednio spółki, lecz osoby pełniącej funkcję członka rady nadzorczej. Podkreślał m.in, że Electro.pl od momentu powstania był ściśle związany z Tergiem (ci sami udziałowcy, kadrę e-sklepu stanowią pracownicy Terga, Electro.pl nabywa towary od Terga), więc koncentracja nie wywarła żadnego wpływu na rynki, na których działają spółki (jest bardzo prawdopodobne, że UOKiK i tak wydałby stosowną zgodę).

Terg wystąpił więc o odstąpienie od kary. Jednak UOKiK i sądy pozostały nieugięte.

Sąd Najwyższy stwierdził, że sądy powinny być ostrożne z korygowaniem kar nakładanych przez UOKiK. W jego ocenie powinno to mieć miejsce tylko wtedy, gdy okoliczności sprawy wskazują na przekroczenie przez prezesa urzędu swojego zakresu kompetencji.