Mimo niebagatelnych kosztów związanych z wycofaniem z rynku smartfona Galaxy Note 7 w październiku ub.r., Samsung w szybkim tempie powrócił do dobrych wyników finansowych. W IV kw. ub.r. zysk operacyjny spółki był o 50 proc. wyższy niż rok wcześniej i wyniósł 9,2 bln wonów (7,8 mld dol.), mimo spadku przychodów o 0,6 proc., do 53 bln wonów (44,9 mld dol.) i zakładanych 2,1 mld dol. kosztów związanych z Galaxy Note 7. To najlepszy wynik operacyjny koncernu od III kw. 2013 r. Analitycy spodziewali się średnio blisko 7 mld dol. zysku.

Dla porównania w III kw. ub.r. zysk operacyjny Samsunga spadł o 30 proc., do 5,2 bln wonów (4,6 mld dol.), a zysk działu mobilnego, w związku z kosztami wycofania Note 7, zmniejszył się o 96 proc., do 100 mld wonów (88 mln dol.).

Dywizja mobilna powinna zamknąć miniony kwartał z wynikiem o wiele lepszym niż w III kw. ub.r. Poprawę przyniósł utrzymujący się duży popyt na starsze smartfony, z flagowym S7 na czele. Rośnie także zapotrzebowanie na pamięci, a ich ceny idą w górę. Zdaniem analityków dział półprzewodników firmy wypracował ponad 4 bln wonów zysku (3,4 mld dol.). W zwiększeniu globalnej sprzedaży Samsungowi pomógł ponadto spadek wartości koreańskiej waluty wobec dolara.

Pełne wyniki finansowe za IV kw. ub.r. Samsung poda w końcu stycznia br.