Szef biznesu konsumenckiego Samsung Electronics oraz CEO, Yoon Boo-Keun, przyznał, że wskutek skazania na 5 lat pozbawienia wolności szefa konglomeratu, Jay Y. Lee, firma może mieć problemy w dłuższej perspektywie.

"Nikt nie wsiądzie na statek bez kapitana, bo to niebezpieczne. Jesteśmy na takim statku" – stwierdził dyrektor generalny dywizji Consumer Electronics Samsunga dla niemieckiej gazety Süddeutsche Zeitung.

Lee został w końcu sierpnia br. skazany na 5 lat pozbawienia wolności za korupcję, a także m.in. za ukrywanie aktywów za granicą, oszustwo i krzywoprzysięstwo. Lider Samsunga nie przyznaje się do winy. Jego obrońca złożył apelację od wyroku. Firma nie komentuje sprawy.

Boo-Keun podkreślił, że jako szef dywizji Consumer Electronics odpowiada za działania w krótkim horyzoncie czasowym, natomiast Lee jako lider całego konglomeratu oraz wiceprezes Samsung Electronics zajmował się długoterminową strategią. Teraz jednak Boo-Keun musi wziąć na siebie także tę rolę.

Jedną z kwestii związanych z rozwojem w dłuższym terminie są rozwiązania Internetu rzeczy. Dyrektor zauważył, że IoT nie rozpowszechnił się tak szybko, jak się spodziewano, ponieważ konsumenci nadal nie bardzo wiedzą, jak i do czego go używać. Na niedobór czy też nieznajomość praktycznych zastosowań nakładają się wątpliwości związane z bezpieczeństwem i ochroną prywatności. Mimo to Samsung planuje, że wszystkie jego produkty będą podłączone do Internetu w 2020 r. Jednym z rozwiązań IoT jest wprowadzenie asystenta głosowego Bixby w różnych urządzeniach, m.in. w telewizorach.

W innej strategicznej kwestii – przyszłości paneli OLED – dyrektor generalny oznajmił, że nie jest zwolennikiem instalacji takich ekranów w telewizorach, z uwagi na problemy z kolorami i wypaleniem w dłuższym terminie. Zapowiedział, że Samsung nadal będzie prowadził badania nad tą technologią.