Wiceprezes i szef działu komercyjnego Samsunga, Kevin Gilroy, zrezygnował z funkcji z dniem 1 września. Do końca br. nadal będzie związany z koncernem jako konsultant. Jak wyjaśnia firma, Gilroy odchodzi, bo zaczyna karierę jako doradca w sektorze IT. W Samsungu spędził 2 lata. Wcześniej był m.in. w SAP-ie.

Gilroy ustępuje wkrótce po zapowiedziach znacznego rozwoju sprzedaży partnerskiej w Samsungu. Przyszedł do firmy, aby rozkręcić biznes w kanale sprzedaży. "Naszym celem jest dwu- trzycyfrowy wzrost" – zapowiadał jeszcze w tym miesiącu. Za jego kadencji wprowadzono nowe programy dla partnerów, ściągnięto do Samsunga nowych ludzi. Jednym z nich był Mike Coleman, weteran SAP-a i HP, który miał rozwijać program partnerski dla rozwiązań mobilnych w kanale sprzedaży. W sumie zespół Gilroya powiększono dwukrotnie. Dyrektor zapewniał o dużych inwestycjach Samsunga we współpracę z partnerami, m.in. w certyfikacje i wsparcie marketingowe.

"Kanał sprzedaży ma duże znaczenie dla naszej przyszłości" – zapewniał niedawno Kevin Gilroy.

Rezygnacja następuje wkrótce po ogłoszeniu wyroku skazującego lidera konglomeratu, Jay. Y. Lee, na 5 lat więzienia za korupcję (wyrok nie jest prawomocny, obrońca złożył odwołanie). Zdaniem analityków inwestorzy będą naciskać na jego rezygnację z przywództwa koncernu. Lee jest także od października ub.r. w zarządzie Samsung Electronics i faktycznie wyznaczał strategię działania korporacji. Na początku roku w związku z zarzutami związanymi z tą samą sprawą korupcji zrezygnował prezes Samsung Electronics, Park Sang-jin.