W tym roku kontrolerzy ruszyli na firmy z branży elektronicznej, która w ub.r. została uznana przez fiskusa za sektor należący do najbardziej zagrożonych wyłudzeniami podatkowymi. Liczba kontroli wyraźnie wzrosła – według danych resortu finansów w III kw. br. zakończono 396 kontroli podatkowych w firmach z branży elektronicznej wobec 312 rok wcześniej (wzrost o 26,9 proc.). Łączna kwota ustaleń, dla których wydano decyzje, czyli suma należnych według skarbówki, niezapłaconych podatków, sięgnęła 3,759 mld zł – to o 7 proc. więcej niż w III kw. ub.r. Z tego niemal wszystko to nieprawidłowości na VAT – 3,756 mld zł (+7 proc.). Większość należności dla fiskusa – 3,099 mld zł (-2,9 proc.) – ustalono na podstawie art. 108 ust. 1 ustawy o VAT, czyli obowiązku płatności z wystawionych faktur, niezależnie od okoliczności.

Na jedną zakończoną kontrolę średnia kwota nieprawidłowości wyniosła 9,5 mln zł. To dużo mniej, niż w ub.r. – 11,27 proc., co oznacza spadek o 15,7 proc.

Firmy jednak częściej niż w ub.r. spierają się z fiskusem. O ponad 100 proc. wzrosła liczba odwołań, do 227 w kwartale. Łącznie przedsiębiorcy kwestionowali ustalenia na kwotę 760 mln zł, o 70 proc. więcej niż w III kw. ub.r.