W III kw. br. widać słabsze nastroje w biznesie. W II kw. br. we wszystkich badanych branżach odnotowano wzrost, tym razem nastąpił on jedynie w budownictwie i produkcji. Gorzej jest w HoReCa, usługach i handlu. Najtrudniej swoją sytuację oceniają firmy transportowe – według Barometru Europejskiego Funduszu Leasingowego.

 
Transport zaciągnął hamulec

Firmy transportowe oceniły swoją sytuacją najgorzej w historii pomiaru, czyli od stycznia 2015 r. (wynik 47,3 pktWi). Do takiego rezultatu przyczyniły się przede wszystkim prognozy dotyczące inwestycji. Tylko 8 proc. firm transportowych liczy na ich wzrost (w II kw. br. – 22 proc.), podczas gdy spadku spodziewa się 28 proc.

 

Firmy produkcyjne z apetytem na inwestycje

Wzrost optymizmu odnotowano w branży produkcyjnej (o 5,5 pkt, do 56,6 pkt). Znacznie zwiększyła się skłonność do wydatków. Niemal 36 proc. zarządzających małym lub średnim biznesem produkcyjnym planuje więcej inwestować. W II kw. taką deklarację złożył co dziesiąty pytany. Spadł jednak odsetek podmiotów liczących na wzrost zamówień – z 40 proc. do 36 proc.

Budownictwo dobrze się trzyma

Dobre nastroje widać w budowlance, na co wpływ miał głównie sprzedażowy optymizm. Ponad 41 proc. spodziewa się wzrostu obrotów. Przedsiębiorcy z branży mają większą niż w II kw. chęć do inwestowania. Wzrost w tym obszarze planuje blisko 28 proc. zapytanych, w II kw. wskaźnik ten wyniósł ponad 17 proc.

Firmy handlowe szukają dna

Marne nastroje panują w handlu (wskaźnik 48,9 pkt. – to jeden z najniższych odczytów w historii). Zaważyły na nim słabsze niż kwartał wcześniej prognozy dotyczące inwestycji i sprzedaży. Tylko 18 proc. firm spodziewa się więcej inwestować. Co gorsza, przedsiębiorcy sygnalizują spadek zamówień. Na większą sprzedaż liczy tylko 29 proc. firm.

HoReCa bliżej końca sezonu

Wskaźnik dla sektora HoReCa wyniósł 55 pkt. i był aż o 8 pkt. niższy niż w II kw. br. Na odczyt wpłynęły głównie słabsze prognozy dotyczące inwestycji i sprzedaży. Otóż 23 proc. hoteli, restauracji i firm cateringowych spodziewa się więcej inwestować (- 5 p.p. niż w II kw.). Wzrostu zamówień oczekuje 43 proc. (-17 p.p.). Biorąc jednak pod uwagę wszystkie branże, ten wynik jest najwyższy.

Usługi w stagnacji

Subindeks Barometru EFL dla usług wyniósł 49,5 pkt., co oznacza spadek o 4,9 pkt. wobec II kw. Jest to jeden z najsłabszych wyników w historii pomiaru. Podobnie jak w większości badanych branż, na odczyt wpłynęły gorsze prognozy dotyczące inwestycji i sprzedaży. Więcej inwestować planuje tylko 11 proc. firm usługowych, podczas gdy kwartał wcześniej 33 proc. Więcej zamówień oczekuje natomiast blisko 29 proc. respondentów.

Mniejsza firma, większy pesymizm

Dane EFL wskazują, że drobni przedsiębiorcy będą mocniej trzymać się za kieszeń. Zmalała skłonność do inwestycji. Tylko niecałe 18 proc. firm mikro spodziewa się więcej inwestować, podczas gdy w II kw. br. wskaźnik ten wyniósł ponad 24 proc. Jest to też najniższy wynik w całej grupie MŚP – wśród małych firm wyniósł ponad 19 proc., wśród średnich niecałe 28 proc. Zdecydowanie więcej jest inwestycyjnych pesymistów – niemal co trzecia mikrofirma (31 proc.) zamierza mniej inwestować (dla porównania w II kw. tylko 12 proc. miało takie plany).

Mikrofirmy obawiają się również mniejszej sprzedaży. Tylko 3 na 10 prognozuje jej wzrost, podczas gdy 45 proc. „obstawia” utrzymanie aktualnego poziomu, a 19 proc. spadek. Mniej drobnych przedsiębiorców niż 3 miesiące temu spodziewa się poprawy płynności finansowej – 30 proc. wobec 36 proc.

W badaniu Barometr EFL wzięła udział reprezentatywna grupa 600 mikro-, małych i średnich firm.