Wyraźnie rosną biznesy, na które IBM stawia w przyszłości, ale przychody całej firmy topnieją już od dłuższego czasu. W IV kw. 2016 r. spadły o 1 proc., do 21,8 mld dol., do czego jednak przyczynił się także silny dolar. Zysk jednak nieznacznie wzrósł z 4,46 mld dol. do 4,5 mld dol. Wynik przekroczył prognozy analityków. Także na 2017 r. koncern zapowiada nieco wyższy zysk operacyjny, niż przewidują eksperci (13,80 dol. na akcję wobec 13,59 dol. w 2016 r.).

IBM przechodzi transformację od dostawcy klasycznej infrastruktury do firmy oferującej usługi chmurowe, analizę danych, oprogramowanie do sztucznej inteligencji oraz rozwiązania bezpieczeństwa. To biznesy, nazwane "strategicznymi imperatywami", które mają być filarami rozwoju koncernu w przyszłości. W sumie nadal jednak "ważą" w bilansie mniej niż reszta firmy – w IV kw. ub.r. generując przychody wielkości 9,5 mld dol., o 11 proc. więcej niż rok wcześniej.

Cały rok jednak IBM zamknęło na minusie. Przychody wyniosły 79,9 mld dol. (-2 proc. rok do roku), a zysk 11,9 mld dol. (-11 proc.). "Strategiczne imperatywy" zasiliły kasę IBM kwotą 32,8 mld dol. przychodów (+13 proc.). Przychody z chmury wzrosły natomiast o 35 proc., do 13,7 mld dol., a z chmury jako usługi (cloud-as-a-servce), do 8,6 mld dol. (run rate), tj. o 61 proc. rok do roku.