W ubiegłym miesiącu Microsoft ogłosił zamiar zmniejszenia darmowej przestrzeni dyskowej na OneDrive z 15 GB na 5 GB, a także ograniczenia całkowitej pojemności konta do 1 TB. Decyzja wywołała oburzenie tysięcy internautów. W sieci nie szczędzono ostrych słów pod adresem koncernu. Na forum OneDrive pojawił się apel ponad 70 tys. osób, którzy domagali się rezygnacji ze zmian.

Akcja najwyraźniej zrobiła wrażenie na decydentach Microsoftu, bo kilka dni temu firma ogłosiła, że wycofuje się z niektórych punktów poprzedniego planu, przepraszając internautów za powstałą sytuację.

Pojemność dostępnej gratis przestrzeni dyskowej na OneDrive będzie wynosić nadal 15 GB. Dodatkowo dotychczasowi użytkownicy usługi mogą otrzymać 15 GB na zdjęcia, jeżeli wcześniej uruchomiono opcję ich automatycznego przesyłania do chmury Microsoftu np. z pomocą aplikacji mobilnej.

Aby zachować 15 GB na dane za darmo, użytkownicy muszą potwierdzić chęć korzystania z chmurowej usługi w tym wariancie, klikając w guzik na tej stronie. Ten ruch trzeba wykonać do końca stycznia 2016 r. Kto się spóźni, będzie miał do dyspozycji tylko 5 GB miejsca na dysku Microsoftu.

Internauci, którzy obecnie wykorzystują ponad 5 GB przestrzeni na dysku, a nie mają abonamentu na Office 365, mogą otrzymać roczną subskrypcję wersji Personal tej usługi. Informacje w tej sprawie firma ma rozesłać e-mailem na początku przyszłego roku.

Pozostawiono ograniczenie pojemności konta na OneDrive do 1 TB. Jednak klienci, którzy już teraz zajmują większą przestrzeń, mogą ją zachować (przez najbliższy rok).

Jeśli chodzi o płatne opcje, to nie będzie już abonamentu na 100 GB i 200 GB. Wprowadzony zostanie wariant 50 GB za 2 dol. miesięcznie (tyle obecnie kosztuje 100 GB).