CD Projekt wniósł skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego od wyroku sądu apelacyjnego w Krakowie z grudnia 2018 r., w sprawie o odszkodowanie za straty poniesione przez Optimus SA w związku z błędnymi decyzjami organów skarbowych z 2000 r. Po 12 latach od wniesienia pozwu została podtrzymana decyzja sądu okręgowego z 2014 r., który przyznał spółce 1 mln zł rekompensaty (ok. 2 mln zł z odsetkami). CD Projekt domagał się 35,6 mln zł zadośćuczynienia (ponad 70 mln zł z odsetkami). Największy polski producent gier jest kontynuatorem prawnym Optimus SA.

W ramach skargi do NSA CD Projekt zaskarżył wyrok z grudnia ub.r. w części zmieniającej wyrok Sądu Okręgowego w Krakowie z 2014 r. i oddalającej pozew, w części oddalającej apelację spółki oraz w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach postępowania. 

Skarbówka popełniła "błędy", winnych brak

CD Projekt w pozwie przeciwko Skarbowi Państwa domaga się odszkodowania z tytułu szkód poniesionych przez Optimusa w wyniku "błędnych decyzji" skarbówki. Stwierdziła wyłudzenie ponad 30 mln zł VAT w związku dostawami komputerów Optimusa do kraju poprzez Słowację. W 2002 r. służby urządziły medialne widowisko zatrzymując prezesa Romana Kluskę. Potem okazało się, że cała sprawa była dęta. NSA uznał w 2003 r., że skarbówka naruszyła prawo. Jednak producent komputerów na zawsze stracił swoją pozycję. W 2006 r. Optimus skierował do krakowskiego sądu pozew o odszkodowanie.

W 2008 r. sąd uznał roszczenia spółki. Po apelacji Prokuratorii Generalnej, reprezentującej państwowy interes, wyrok uchylono, a sprawa poszła do ponownego rozpoznania. W rezultacie w 2014 r. sąd doszedł do wniosku, że za to, co spotkało spółkę, należy się góra 1 mln zł rekompensaty.

W grudniu 2018 r. sąd apelacyjny podtrzymując wyrok z 2014 r. stwierdził, że Skarb Państwa nie jest odpowiedzialny za szkodę poniesioną przez Optimusa wskutek niezgodnych z prawem decyzji skarbówki. Wskazał na zmiany właścicielskie przed laty – mianowicie Optimus SA uczestniczył jako spółka przejmująca w podziale firmy, będącej adresatem decyzji organów skarbowych. W ocenie sądu decyzje skarbówki nie były więc kierowane do spółki, która teraz oczekuje rekompensaty za szkody.