Od 7 listopada wszedł w życie specjalny tryb rozstrzygania spraw gospodarczych. Ma on skrócić proces z kilku lat do pół roku – tak przynajmniej chce ustawodawca. Obecnie przeciętnie trwają one średnio ok. 15 miesięcy. Nowelizacja zawiera jednak kilka pułapek, bo wyłącza ze spraw gospodarczych szereg regulacji, które mogą przedłużyć postępowanie. Ale przyspieszenie nie zawsze może okazać się korzystne dla przedsiębiorcy.

Jednym z nowych rozwiązań, które mają przybliżyć sądowy finał, jest tzw. prekluzja dowodowa.

– Chodzi w niej o to, że strony powinny w swoich pierwszych pismach wnoszonych do sądu od razu przedstawić w pełni kompleksowo swoje stanowisko – fakty, dowody – wyjaśnia Łukasz Dubicki, partner w Kancelarii Dubicki i Wspólnicy.

Ale uwaga – później dostarczanie dowodów będzie bardzo ograniczone. Sąd ma prawo nie brać ich pod uwagę w trakcie postępowania. Jednak gdy zajdzie taka potrzeba, przedsiębiorca będzie miał tylko dwa tygodnie na dostarczenie dowodów.

Ograniczono także możliwość przesłuchania świadków. Staną oni przed sądem tylko wtedy, gdy inne dowody, np. dokumenty, opinie biegłych, nie wyjaśnią sprawy.

Dokumenty przede wszystkim

Powiązany z kwestią świadków jest tzw. prymat dowodu z dokumentu. Oznacza on, że w pierwszej kolejności trzeba udowadniać swoje twierdzenia z pomocą dokumentu (w rozumieniu kodeksu cywilnego, czyli każdego nośnika, który zawiera informację).

Wyłączeniu mają podlegać również inne instytucje zwyczajnego postępowania cywilnego, np. te, które pozwalały sądowi bądź stronom naprawiać błędy popełnione przez powoda w pozwie co do oznaczenia stron (czyli wniesienia sprawy przeciwko niewłaściwej osobie lub przez osobę nieuprawnioną). Skutkiem takiej pomyłki może być nawet niekorzystny wyrok dla przedsiębiorcy, który kieruje sprawę do sądu.

Co istotne, postępowania w sprawie gospodarczej mogą dotyczyć nie tylko firm. Rozstrzygający jest bowiem rodzaj umowy. Np. w przypadku leasingu konsumenckiego wszystkie sprawy będą gospodarczymi, podobnie jak w razie umów o dług, za który odpowiada osoba trzecia niebędąca przedsiębiorcą, np. poręczyciel czy żyrant.

Wniosek o wyłączenie sprawy z trybu gospodarczego i rozpoznawanie jej na gruncie ogólnych przepisów może złożyć osoba fizyczna – w tym także prowadząca jednoosobową działalność.

Źródło: Newseria