Zmiana lidera dokonała się w lipcu br. w zachodniej Europie. Mianowicie wartość sprzedaży dysków SSD przedsiębiorstwom wyniosła w tym miesiącu 14,6 mln funtów, a HDD – 13,9 mln funtów. Rok wcześniej różnica była blisko dwukrotna na korzyść HDD. Dane pochodzą od 190 dystrybutorów z 15 krajów zachodniej Europy.

Mathias Knöfel, analityk Contextu, uważa, że na razie jest za wcześnie na ocenę, czy obserwowany trend się utrwali i SSD już na dobre wyprzedzi HDD pod względem wartości sprzedaży. Zauważa jednak, że poprzez dystrybucję kupuje dyski wielu VAR-ów i klientów korporacyjnych, stąd obserwowane zjawiska są według niego dobrym wskaźnikiem tego, co się wydarzy na rynku pamięci masowych.

Jak ustalił Context, za ok. 19 proc. sprzedaży SSD poprzez kanał dystrybucyjny odpowiadają obecnie mali i średni resellerzy, podczas gdy w ub.r. na rynku niemal całkowicie dominowali partnerzy współpracujący z korporacjami. Zmiana jest związana ze spadkiem cen nośników SSD. Częściej mogą sobie na nie pozwolić przedsiębiorstwa, których obsługują mniejsi resellerzy. Jak twierdzi analityk, w ub.r. SSD zamawiały głównie międzynarodowe korporacje, jak banki, dla których szybkość operacji dokonywanych na bazie nośników półprzewodnikowych jest istotna dla sprawnego funkcjonowania biznesu.

W ocenie Knöfela coraz niższe ceny SSD niekoniecznie oznaczają koniec ery HDD. Analityk spodziewa się, że więcej małych firm będzie korzystać z SSD w celu szybkiego dostępu do danych, których potrzebują regularnie, natomiast HDD będą nadal używane do przechowywania informacji.