Sygnity: zysk mniejszy o 81 proc.
W ciągu trzech kwartałów roku obrotowego 2015/2016 (1 października 2015 r. – 30 czerwca 2016 r.) grupa Sygnity wypracowała 1,1 mln zł zysku netto, o 81,1 proc. mniej niż rok wcześniej. Poprawę ma przynieść realizacja nowej strategii.
Skonsolidowane przychody Sygnity w kwartałach I-III bieżącego roku obrotowego były podobne jak rok wcześniej i wyniosły 330,4 mln zł. Zysk brutto ukształtował się na poziomie 57,2 mln zł (-2,7 proc. rok do roku). EBIDTA wyniosła 20,9 mln zł (+9,5 proc.), a EBIT – 8,3 mln zł (+5,1 proc.). Backlog na IV kw. roku obrotowego (III kw. 2016 r.) wynosi 94,4 mln zł i jest porównywalny z analogicznym okresem ub.r.
– Wyniki odzwierciedlają trudną sytuację rynku, na którym funkcjonujemy – komentuje Jan Maciejewicz, prezes Sygnity. Wyjaśnia, że aktualnie realizowane duże projekty angażują znaczny kapitał obrotowy, a zaplanowane nowe kontrakty, które mogłyby w widoczny sposób zwiększyć poziom przychodów, nie zmaterializowały się w stopniu, w jakim oczekiwała spółka.
Szef firmy przekonuje, że poprawę przyniesie realizacja opracowanej strategii, której efektem ma być zwiększenie marżowości tradycyjnego biznesu firmy i rozszerzenie oferty produktowej, jak również wejście w nowe branże na polskim rynku oraz rozwój na rynkach zagranicznych.
Zgodnie z przyjętą strategią w tradycyjnym biznesie, czyli segmentach bankowo-finansowym, public oraz utilities, Sygnity będzie koncentrować się na organicznym rozwoju, dążąc do poprawy marżowości. Ponadto chce wejść na krajowe rynki IT, w których dotychczas była obecna w niewielkim stopniu: do branży telekomunikacyjnej, farmaceutycznej, przemysłowej, logistycznej i handlowej.
– Wejście w nowe obszary oznacza, że będziemy obecni na ok. 2/3 polskiego rynku IT – zapowiada szef Sygnity.
Trzecim strategicznym kierunkiem jest ekspansja zagraniczna. Sygnity działa już na rynku amerykańskim poprzez Sygnity International. W najbliższym czasie grupa będzie koncentrować się na rozwoju w USA i Europie Zachodniej.