Przybywa spraw związanych z odpowiedzialnością członków zarządów za zaległości podatkowe. Menedżerowie są karani głównie za sprawy VAT – wynika z ustaleń "Dziennika Gazety Prawnej". W ostatnich 2 latach zaostrzono kurs. W 3 kwartałach 2019 r. spraw związanych z odpowiedzialnością członków zarządów było 270, podczas gdy w całym 2018 r. – 263.

Prezesi muszą liczyć się z tym, że zostaną pociągnięci do odpowiedzialności za zaległości podatkowe nawet wtedy, gdy firma którą kierowali, za ich kadencji nie miała problemów z podatkami. Część aktualnych spraw to efekt późniejszych kontroli, w których wyciągane są nieprawidłowości sprzed lat.

Członkowie zarządu odpowiadają za zaległości podatkowe, gdy należności nie można ściągnąć z majątku spółki. Aby wybronić się w takiej sytuacji, prezes czy inni menedżerowie muszą wykazać, że w odpowiednim czasie złożyli wniosek o upadłość, restrukturyzację albo że nie dotrzymali terminów nie ze swojej winy.