Gerhard Schulz rozstanie się ze spółką 30 września. Swoją decyzję uzasadnia planami restrukturyzacji. W przyszłości Ingram Micro będzie miał 3 struktury regionalne: obie Ameryki, APAX i EMEA. Ich szefowie mają urzędować w centrali dystrybutora w Kalifornii. CEO Ingrama, Alain Monie, chciał ściągnąć do USA także Schulza, ale ten postanowił odejść. 'Po namyśle zdecydowałem się nie przyjmować oferty’ – stwierdził dyrektor, nie wyjaśniając bliżej swojej decyzji. Przekonuje, że zrealizował wszystkie strategiczne cele, takie jak osiągnięcie pozycji lidera rynku w Niemczech, gdzie był przez lata szefem firmy. 

Odchodzący dyrektor podkreśla, że Ingram Micro jest w dobrej kondycji, a przejęcie przez chińską grupę HNA, które ma nastąpić do końca br., pozwoli mu pozyskać istotne środki finansowe i umożliwi dalszy rozwój dystrybutora. 'Nasza strategia dywersyfikacji wymaga inwestycji, dlatego uważam przejęcie przez HNA za bardzo korzystne dla Ingram Micro’ – komentuje Gerhard Schulz.

Jego następcą w Europie będzie Marc Snider, ostatnio szef Ingrama w Kanadzie.

Gerhard Schulz jest związany z Ingram Micro od 2000 r. Wcześniej był w Tech Dacie. W 2001 r. przejął stery niemieckiego oddziału. Za jego kadencji firma umocniła się na pozycji lokalnego lidera dystrybucji IT, a Niemcy stały się drugim pod względem wielkości biznesem Ingrama na świecie, po USA. Następnie Schulz zarządzał dystrybutorem w regionie Europy Środkowej (DACH oraz Węgry). Obecnie jest wiceprezesem firmy i prezesem Europe Technology Solutions, odpowiadając za strategię i działania Ingrama w 16 krajach. Kierował restrukturyzacją firmy na kontynencie, ujednolicając modele biznesowe w poszczególnych krajach. Zgodnie z planem ma nastąpić dalsza dywersyfikacja biznesu dystrybutora. Będzie on zorganizowany wokół trzech obszarów: chmura, handel i fulfillment oraz usługi zarządzania cyklem życia. Przeniesienie regionalnych szefów do centrali ma ułatwić koordynację działań.