Trend Micro utworzył w Warszawie centralę na kraje Europy Środkowej i Wschodniej (16 państw), zapowiada szybki rozwój zarówno w Polsce, jak i regionie. Jak deklaruje Michał Jarski, dyrektor Trend Micro na CEE, na naszym rynku firma zamierza osiągnąć 2-krotny wzrost sprzedaży w br. w porównaniu z ub.r. (szef firmy nie podał jednak konkretnych kwot). Zamierza wejść do pierwszej piątki producentów rozwiązań zabezpieczających, a za kilka lat chce być w Polsce liderem.

Na polskim rynku rozwiązań zabezpieczających największy potencjał wzrostu sprzedaży w opinii Michała Jarskiego jest w średnich (powyżej 500 użytkowników) i dużych organizacjach, ze względu na wysoką świadomość zagrożeń w tych przedsiębiorstwach i instytucjach oraz duże zasoby IT. Integratorzy mogą zarabiać zwłaszcza w firmach finansowych, administracji, energetyce. Według szefa Trend Micro możliwość generowania przychodów dają nie tylko wdrożenia, wsparcie, serwis itd., lecz także audyty bezpieczeństwa, które są często wstępem do wdrożeń. Co więcej, klientów nierzadko łatwiej przekonać do audytu, niż od razu do inwestycji w ochronę.

Trend Micro deklaruje rozwój kanału partnerskiego. W przygotowaniu jest nowy program partnerski, który ma ułatwić rozpoczęcie współpracy z producentem i zwiększyć korzyści. Program ruszy w czerwcu br. W Polsce firma chce znacznie poszerzyć bazę partnerów. Obecnie wszystkich jest ponad 30, do końca roku ma ich być 70-80, z tym że planowany wzrost liczby aktywnych partnerów będzie kilkukrotny w porównaniu z początkiem br.

Patrick Dalvinck, wiceprezes Trend Micro na Europę kontynentalną, poinformował o otwarciu mniejszych biur firmy w Pradze, Budapeszcie, Zagrzebiu (podlegają centrali w Warszawie). Centra danych pozostaną poza regionem CEE (najbliższe znajduje się w Monachium).