W I kw. 2018 r. Samsung zwiększył zysk operacyjny wobec całkiem niezłego kwartału sprzed roku o 58 proc., do 14,7 mld dol. – według wstępnych danych. To kolejny rekord. Poprawa jest związana z kwitnącym biznesem półprzewodnikowym. Dzięki rosnącym cenom pamięci do kasy Samsunga wpływają wielkie pieniądze ze sprzedaży tych komponentów. Koreańska firma jest największym na świecie producentem DRAM i NAND flash. Głównie fabryki urządzeń mobilnych i centra danych generują coraz większy popyt, choć w tym roku spodziewane jest przesilenie na rynku i spadek cen. Niekoniecznie oznacza to, że Samsung straci, bo niższe ceny mogą jeszcze zwiększyć popyt.

Także zysk grupy IT & Mobile, która obejmuje smartfony i tablety, za I kw. br. ma być większy niż oczekiwano. Przyczyniło się do tego wprowadzenie na rynek nowego flagowego modelu w marcu br.

Z kolei LG wypracowało wstępnie 1 mld dol. zysku operacyjnego za I kw. br., czyli najwięcej od 2009 r. To efekt większej sprzedaży telewizorów OLED i mniejszych kosztów paneli ciekłokrystalicznych, jak również zysków z AGD. Nienajlepsza passa jest kontynuowana w przypadku smartfonów. Ten biznes czwarty kwartał z rzędu wygenerował stratę, choć była ona mniejsza niż w IV kw. ub.r.