Administracja "w sposób nieprzytomny kupuje ogromne ilości licencji", a potem ich nie wykorzystuje. Infrastruktura ministerstw dubluje się. W całej administracji publicznej działa 46 tys. systemów IT, a powstało już ponad 200 centrów danych – poinformowała minister cyfryzacji Anna Streżyńska na XXIII Forum Teleinformatyki. Skutkiem "silosowości" – tworzenie nie skomunikowanych ze sobą systemów w dużych i małych jednostkach administracji  – są olbrzymie koszty, a przy tym często niska funkcjonalność takich systemów.

Minister przedstawiła wizję Wspólnej Infrastruktury Państwa, która może rozwiązać ten problem. Zakłada m.in. centralizację zamówień i zakupu licencji (z czego wynika, że w zamówieniach publicznych według tej koncepcji wzrośnie rola centralnego ośrodka). WIP według minister nie będzie jednak jednym, głównym rozwiązaniem informatycznym, z uwagi na specyfiki resortów, które nadal będą samodzielnie inwestować w usługi. Wspólne może być natomiast wiele komponentów infrastruktury.

WIP może przynieść nawet 75 proc. oszczędności – na przykładzie krajów, gdzie taka ujednolicona infrastruktura już została wdrożona. Rocznie infrastruktura centralnej administracji kosztuje ok. 450 mln zł. Do tego dochodzą wydatki na samorządy.

WIP zapewni według minister nie tylko oszczędności, lecz także większą elastyczność i poprawę bezpieczeństwa infrastruktury informatycznej państwa.

Źródło: PAP