Niedobór pamięci NAND flash na rynku powoduje, że ich ceny od dobrych kilku miesięcy pną się w górę. Stawki za nośniki SSD w I kw. br. są wyższe już o 10 – 15 proc. niż IV kw. ub.r., a za eMMC – o 15 – 20 proc., według obliczeń DRAMeXchange. W II kw. br. spodziewane są podwyżki o kolejne 5-10 proc. Wzrost cen będzie najwyższy od blisko 2 lat.

Flashe drożeją ze względu na popyt głównie ze strony producentów smartfonów i notebooków. Firma badawcza twierdzi, że z uwagi na błyskawiczny wzrost cen (do tego dochodzą drożejące DRAM i ekrany LCD) niektórzy vendorzy korygują specyfikację swoich urządzeń, wyposażając je w mniej pamięci niż pierwotnie planowano, co ma zapobiec podwyżkom cen sprzętu. 

W późniejszym okresie br. DRAMeXchange spodziewa się większego popytu na NAND do dysków SSD klasy enterprise do serwerów i centrów danych. Na rynku konsumenckim będzie zwiększać się udział notebooków z SSD. Popyt na NAND może utrzymać się na wysokim poziomie w II poł. 2017 r. w związku z premierą nowej serii iPhone'ów. Jeśli okażą się sukcesem sprzedażowym, na rynku pamięci nadal będzie drogo.