Według resortu finansów podmioty zarejestrowane za granicą, prowadzące sprzedaż detaliczną na polskim rynku, zostaną obciążone podatkiem obrotowym na takich samych zasadach, jak polskie przedsiębiorstwa. Przewoźnikowi, który dostarcza towar do Polski, muszą przedstawić zaświadczenie o uiszczeniu podatku lub papier potwierdzający zwolnienie z niego. Jeżeli zagraniczny sprzedawca nie rozliczył się z naszym fiskusem, skarbówka obciąży należnością np. kuriera albo pocztę – podatkiem naliczanym od wartości przesyłki, a gdy nie jest ona określona – ryczałtem w wysokości 40 zł od sztuki.

Takie rozwiązanie ma uchronić polskich przedsiębiorców przed zagraniczną konkurencją, jak również zapobiec ucieczce e-sklepów przed daniną za granicę. Nie brak jednak krytyków tego pomysłu. Np. z trudem można wyobrazić sobie, żeby chińskie e-sklepy płaciły podatki polskiemu urzędowi skarbowemu. Nie wiadomo, jak miałaby wyglądać egzekucja takich należności. W takiej sytuacji to kurier ma zostać w gruncie rzeczy pomocnikiem fiskusa. Inna sprawa, że zagraniczny e-sklep może na zaświadczeniu dla firmy przewozowej napisać, że rozlicza się z polską skarbówką, a kurier czy poczta nie będzie w stanie tego sprawdzić.

Podatek zwiększy koszty

Krytycy wskazują, że skutkiem nowych regulacji może być wycofanie się lub ograniczenie dostaw towaru do Polski przez zagranicznych sprzedawców internetowych – mogą uznać, że taki biznes obciążony obowiązkiem naliczania nowego podatku jest zbyt skomplikowany i kosztowny. Inną opcją jest podwyższenie kosztów wysyłek do Polski przez zagranicznych potentatów. W takiej sytuacji nowa ustawa pomogłaby polskim sprzedawcom, ograniczając konkurencję z zagranicy. Oprócz wad nowych przepisów jest także inny problem – regulacje wspólnego rynku UE zakazują obciążania handlu transgranicznego opłatami podobnymi w skutkach do ceł, więc do podatku dla firm internetowych z zagranicy lub przewoźników może mieć zastrzeżenia Bruksela.

Nie ma precyzyjnych danych dotyczących liczby osób kupujących w e-sklepach poza Polską. Według danych PayPal z 2015 r. 73 proc. dorosłych Polaków zrobiło w ciągu roku poprzedzającego badanie zakupy online, z czego 29 proc. kupowało także za granicą. Jak podaje PayPal, elektronika użytkowa należy do najczęściej zamawianych produktów – w ciągu minionego roku kupiło ją w e-sklepach i serwisach aukcyjnych poza Polską 38 proc. pytanych (to nr 2 wśród wszystkich kategorii, częściej sprowadzono z zagranicy tylko odzież i obuwie). 

Według badania Megapanel/PBI w grudniu 2015 r. serwis amazon.com miał 960 tys. użytkowników z Polski, a chiński alibaba.com – ponad 1,9 mln.

Pod koniec lutego ministerstwo finansów ma przedstawić zaktualizowany projekt ustawy. Będą m.in. nowe stawki daniny, nie wiadomo, czy zmienią się zapisy dotyczące podatku od zagranicznych e-sklepów.