Decyzja CEO jest reakcją na prawne działania HP. Sprawa ciągnie się od lat – HP zarzuciło byłemu CEO Autonomy oraz dyrektorowi finansowemu firmy – są to Mike Lynch i Sushovan Hussain – oszustwa, które doprowadziły do zawyżenia wartości księgowej firmy, przez co HP zapłaciło za nią majątek – ok. 11 mld dol. w 2011 r., a rok później okazało się, że trzeba odpisać od tej wartości 8,8 mld dol., co spowodowało potężną stratę netto w bilansie HP. Od obu wymienionych szefów amerykańska firma domaga się przed sądem 5,1 mld dol. rekompensaty. W rewanżu Mike Lynch zamierza na początku 2016 r. wnieść swój pozew – w tym układzie będzie zapewne skarżył jedną z firm, na które podzieli się HP (rozwiązania Autonomy przynależą do biznesu HP Enterprise). Utrzymuje on, iż nie doszło do oszustwa, a różnice w wycenie firmy, co boleśnie odczuło HP, wynikają z innych reguł księgowania w USA i Wielkiej Brytanii. Według serwisu Recode jeden z pomysłów Autonomy polegał na tym, że firma sprzedawała ze stratą pakiety swojego oprogramowania i sprzętu, aby zwiększyć obroty, zaś koszt tej operacji księgowano jako wydatki marketingowe. Mike Lynch utrzymuje, że HP, w tym jego szefowa Meg Whitman, doskonale znało sytuację finansową firmy, olbrzymie straty kupionego biznesu są skutkiem złego zarządzania, a on w całej aferze ma być kozłem ofiarnym.